Sajgon to miejsca na dobre jedzenie i piwko w wyborowym backpackerskim srodowisku. Wszystko w zasiegu reki i polozone w okolicy jednej backpackerskiej ulicy... To wielkie backpackerskie centrum. PRzy ullicy tysiace hotelikow i hosteli, restauracyjki i bary. Oczywiscie w wietnamskim stylu czyli wszyscy siedzimy na zewnatrz na malych plastikowych krzeselkach. Spedzilam tu wspanile czas zajadajac lokalne smakolyki i popijajac tanie piwko obserwujac tutejsze napedzone wietnamskim charakterem zycie.
A jesli lenistwu juz dosc mozna sie wybrac do marketu
Ben than, pozwiedzac koscioly, jadeitowa pagode czy powluczyc sie po chinskiej Cholon. Goraco polecam muzeum wojny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz