Wyobraźcie sobie... Pewnego dnia postanowiłam
spełnić swoje marzenie i pojechać w podróż dookoła świata. Nie miałam pieniędzy
ani dużo doświadczenia. Zadzwoniłam do mojej mamy i powiedziałam wyruszam za
rok, postanowione.... Rodzina przyjęła to ze spokojem. W końcu marudziłam, że
chcę podróżować odkąd nauczyłam się czytać i wzięłam w rękę pierwszą
podróżniczą książkę. Jak szalona zaczęłam chodzić na spotkania podróżnicze w
Krakowie, ale tak na prawdę nie dawały one odpowiedzi na pytania które mnie
nurtowały: noclegi, transport, język. Tak proste, a zarazem tak trudne. Okazało
się że w „dzikich” krajach podróżuje się tak samo jak w Europie, a czasem nawet
prościej, ale o tym przekonałam się dopiero w trasie. Dlatego stworzyłam sama
od podstaw mój pierwszy blog: ourownadventure.com służący obecnie wszystkim członkom poprzedniej wyprawy aby pokazać innym ludziom że
podróżowanie jest możliwe, że podróż dookoła świata jest najnormalniej w świecie wykonalna!
Chce przekazać Wam informacje z podróży, ale także praktyczne info na temat
transportu i noclegów. (Info Praktyczne tutaj)
Słyszałam różne opinie o długich tułaczkach
dookoła świata... że to tylko dla ludzi którzy nie maja przyszłości, którzy nie
potrafią sobie ułożyć życia i uciekają od rzeczywistości. Ja miałam prace, możliwośći itp. Zostawiłam jednak wszystko by spełnić swoje marzenia i nie żałuje niczego. Spotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi i przeżyłam przygody, o których nigdy nie zapomne. Dzieki temu teraz mogę się skupić na mojej pracy zawodowej.
(Bilans podróży dookoła świata tutaj)
(Bilans podróży dookoła świata tutaj)
Mieszkałam nieco w Anglii następnie podróżowałam przez 14 miesięcy przez Azję i Amerykę Południową. Przygoda była
moją codziennością. Po czterech tygodniach pobytu w Polsce przenioslam sie do Australii.
W Australii spedzilam rok mieszkajac w Melbourne a pozniej w Cairns. Tu przestalam planowac swoja podroz zyjac z dnia na dzien i podązajac za glosem serca i przygody. Po ponad dwuch miesiacach odkrywania codziennośći życia w indonezji zakochalam sie w tym miejscu nie na zarty ale musialam wyjechac i zostawilam tu ludzi bardzo bliskich memu sercu. Dalej zaczela sie moja przygoda na morzu. Na poczatek luksusowa lodz Furthur na ktorej dotarlam ponownie do Borneo skad mala zaglowka wybralam sie w rejs przez ocean indyski na Madagaskar.
Krótko mówiąc człowiek drogi. Jeśli nie przemierza bezkresnych lądów
wszerz i wzłóż oraz znad poziomu morza po pokryte chmurami andyjskie
szczyty to wciąż w codziennym życiu szuka nowych rozwiązań i przygód.
Podczas swojej trzyletniej tułaczki dookoła świata nie stroniłam od
miejsc mało popularnych i zapomnianych. Imałam się w życiu różnych
zajęc.będąc między innymi muzykiem, kucharzem na statku, pisarzem,
treserem szczurów teatranych oraz żeglarzem. Z wykształcenia lekarz w 2016 słuchacz studiów zaocznych Medycyny ekstremalnej i podróży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz