poniedziałek, 12 listopada 2012

Melbourne-street arts


Nie uwierzycie ile sztuki jest wyeksponowanej na miejskich ulicach. Trzeba przyznać ludzie mogą pochwalić się tutaj dużą inicjatywą. Od razu w oczy rzuca się niezliczona ilość graffiti czy innych obrazów na budynkach. Są po prostu wszędzie, a zwłaszcza w drobnych uliczkach. Czasem są okazem rewelacyjnej sztuki, a czasem tylko chuligańskimi bazgrołami, ale jest to niezaprzeczalnie część klimatu miasta. Popularna kolorowa ulica jest Hosier Street niedaleko Federation Squere. Prawie każdy kawałek ściany wzdłuż tej ulicy jest wysprejowany. Kolejna artystyczną inicjatywą są wełniane robótki ręczne zdobiące parkingowe słupki, znaki drogowe czy lampy. Wygląda to naprawdę przeciekawie.
Dodajmy do tego przedziwne ławki w centrum miasta czy w Fizroy w kształcie na przykład torebki, słynne brązowe statuy panów w garniturach przy Burke Mall czy psa koło Flinders lane i pana malującego obrazy na chodniku mopem i mamy naprawdę artystyczne miasto. Aaa zapomniałam o częstych imprezach i spotkaniach artystycznych w muzeach, na Federation Squere czy w Exhibition centre. Wczoraj zakończył się tydzień pokazów filmowych, a wciąż trwa tydzień muzyki. Artyści w Melbourne nie próżnują. O galeriach i wydarzeniach było już wcześniej (link tutaj)




Hosier street:




 Hosier street

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz