Do Malezyjskiego lądu dopłynęliśmy 26 go września 2013. Zakotwiczyliśmy się zaraz naprzeciwko
tutejszej Mariny. Tego dnia jeszcze nie wyszliśmy na lad ale niezabezpieczony
portowy Internet działał w odległości
bez problemów i nie potrzebowałyśmy z dziewczynami nic więcej! Szkoda tylko że
nasze indonezyjskie karty telefoniczne już nie. Do pozostawionych w odległym
kraju przyjaciół już się nie dodzwonimy. W tutejszym porcie mieliśmy się spotkać za
parę dni z Lindą, znajomą Briana z Kanady.